W dniu wyborów prezydenckich, gdy uwaga wielu mieszkańców Jawora skupia się na demokratycznym wyborze głowy państwa, na profilu społecznościowym burmistrza Jawora pojawiły się skrajnie kontrowersyjne komentarze. Ich autorem jest były wiceprzewodniczący Rady Powiatu Jaworskiego i kandydat w niedawnych wyborach samorządowych.
Komentarze, których treść trudno uznać za merytoryczną czy kulturalną, zawierały m.in. takie sformułowania:
„To mnie podetrzesz i wyliżesz.”
„Tak jak ty to robisz to nikt tego nie robi. Głęboko i po same… Środę masz codziennie.”
Wypowiedzi te zostały opublikowane publicznie, pod postem dotyczącym wyborów prezydenckich, w miejscu dostępnym dla wszystkich użytkowników, w tym także dla dzieci i młodzieży – Facebook umożliwia zakładanie kont od 13. roku życia.
Trudno nie zadać pytania: czy tak powinna wyglądać debata publiczna w Jaworze? I czy osoba, która jeszcze niedawno zabiegała o poparcie mieszkańców w wyborach samorządowych, może pozwolić sobie na język tak dalece odbiegający od standardów kultury politycznej i społecznej?
Oddajemy to pod ocenę mieszkańców. Czy akceptujemy taki styl wypowiedzi w przestrzeni publicznej? Czy tego oczekujemy od lokalnych liderów opinii i byłych samorządowców? A może czas powiedzieć jasno, że granice debaty kończą się tam, gdzie zaczyna się wulgaryzm i brak szacunku?
Zachęcamy do refleksji – szczególnie w dniu, w którym wszyscy uczestniczymy w najważniejszym akcie demokracji.
