W piątkowy poranek, 18 kwietnia, tuż przed godziną 7:00, jaworskie służby ratunkowe zostały postawione w stan gotowości. Strażacy oraz funkcjonariusze Policji otrzymali zgłoszenie dotyczące rzekomej próby podpalenia mieszkania w jednym z bloków na terenie Jawora.
Zgłoszenie dotyczyło również siłowego wtargnięcia kilku osób do lokalu. Na miejsce niezwłocznie wysłano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Jaworze, druhów z OSP Paszowice i OSP Jawor, a także patrol Policji.
Po dotarciu służb na miejsce zdarzenia do funkcjonariuszy podszedł mężczyzna, który twierdził, że ktoś próbował podpalić jego mieszkanie, a on sam musiał uciekać przez okno, ratując się przed zagrożeniem.
Strażacy niezwłocznie przystąpili do sprawdzenia budynku. Po dokładnej inspekcji nie stwierdzono jednak ani oznak pożaru, ani bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców.
Obecnie sprawą zajmują się śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze, którzy mają ustalić szczegółowe okoliczności zdarzenia. Na tym etapie nie jest jeszcze jasne, czy rzeczywiście doszło do próby podpalenia, czy też było to fałszywe zgłoszenie lub wynik nieporozumienia.
