Od wczoraj Jawor żyje wiadomością o rzekomo rekordowym dofinansowaniu, jakie miało trafić do miasta w ramach Polsko-Szwajcarskiego Programu Rozwoju Miast. W czwartek burmistrz Emilian Bera ogłosił na swoim oficjalnym profilu na Facebooku, że Jawor otrzymał ponad 53 miliony złotych. Wpis został jednak szybko usunięty, a jego treść sprostowana.
„Zbyt szybka radość” burmistrza
W pierwotnym poście burmistrz pisał o „rekordowym dofinansowaniu” i 100-procentowym wsparciu finansowym, które miałoby trafić do Jawora. W emocjonalnym wpisie podkreślał, że to efekt „wielomiesięcznej pracy” jego zespołu.
Po około godzinie post zniknął z sieci, a na profilu pojawiło się sprostowanie: miasto Jawor znajduje się jedynie na liście rankingowej projektów rekomendowanych do dalszego wsparcia, a ostateczna decyzja o przyznaniu środków jeszcze nie zapadła.
Jak wygląda sytuacja naprawdę?
Zgodnie z oficjalnym komunikatem opublikowanym na stronie programszwajcarski.gov.pl, ogłoszono wstępną listę rankingową projektów, które pozytywnie przeszły ocenę formalną i merytoryczną. Na podstawie załączonego dokumentu PDF (wstępna lista rankingowa), projekt Gminy Jawor uplasował się na 97. miejscu ze 117 pozytywnie zweryfikowanych zgłoszeń.
To oznacza, że miasto jest bardzo daleko od czołówki – zgodnie z informacjami programu, do dofinansowania rekomendowano tylko 20 najwyżej ocenionych projektów.
Reakcje i oskarżenia
Na całą sytuację zareagowali lokalni radni z klubu Bliżej Mieszkańców, zarzucając burmistrzowi wprowadzanie mieszkańców w błąd i działania PR-owe zamiast rzetelnej pracy. W swoim oświadczeniu przypominają, że Rada Miejska nie udzieliła burmistrzowi absolutorium i wotum zaufania w czerwcu br.
„To nie pierwszy raz, gdy zamiast rzetelnej pracy na rzecz miasta, obserwujemy działania czysto PR-owe. My – jako Stowarzyszenie Bliżej Mieszkańców – od dawna mówimy jasno: Jawor potrzebuje uczciwego zarządzania, a nie festiwalu autopromocji” – czytamy na facebookowym profilu Bliżej Mieszkańców.
Z kolei klub EB Razem, wspierający burmistrza, twierdzi, że projekt Jawora przeszedł ważny etap kwalifikacyjny, a emocjonalna reakcja była naturalna. Zarzucili oponentom sianie „chaosu” i „fake newsów”, apelując o wspólne działania na rzecz rozwoju miasta.
„To jest ogromna radość burmistrza i jego zespołu. I wspieramy go. I będziemy go wspierać. A wy co będziecie się cieszyć, że miasto nie otrzyma pieniędzy na rozwój?! Skandal. Do radnych, którzy piszą bzdury na Facebooku: To nie jest żaden festiwal promocji ani PR-u. To konsekwentna praca zespołu, który nie zajmuje się lansowaniem, tylko walczy o przyszłość Jawora” – komentuje klub EB Razem w odpowiedzi na wpis Bliżej Mieszkańców.
Co dalej?
Ostateczna lista rankingowa ma zostać opracowana przez Komitet Sterujący, a decyzje o przyznaniu środków zapadną dopiero w kolejnych miesiącach. Umowy z wybranymi samorządami mają być podpisywane w 2026 roku.
Na razie trudno mówić o sukcesie. Choć projekt Jawora przeszedł przez dwa pierwsze etapy oceny, jego pozycja rankingowa nie daje obecnie realnych szans na dofinansowanie.
Podsumowanie
Historia z „53 milionami” pokazuje, jak ważna jest precyzja i odpowiedzialność w komunikacji z mieszkańcami. Nadzieja na wsparcie finansowe wciąż istnieje, ale do faktycznego sukcesu droga daleka.
Chcesz być na bieżąco z tym, co dzieje się w Jaworze?
✅ Obserwuj nasz profil na Facebooku: GoJawor
Jak poprawnie czyta się nazwę waszego portalu? Kto jest redaktorem naczelnym? Pozdrawiam